Suchary czyli grzanki
- woda z kranu jest wysokomineralizowana, wystarczy odczekać chwilkę (+dekantacja) i można zbierać materiał na kredę do szkół. Zlewanie wody znad osadu to też mój sposób na zdobycie czegoś do zalania herbaty,
- jak na ironię woda w sklepach jest tylko gazowana (autentycznie, nie ma niegazowanej wody mineralnej, nigdzie!),
- chleb jest niesmaczny (mówiąc delikatnie) i w dodatku bezsensownie drogi (2, 50 anyone?),
- wszystkie pizzerie zamykają o 23.00, ile by oni forsy na nas zbili, co imprezę chce nam się zjeść pizzę (tak o 3 lub 4 nad ranem),
- jeden z Erasmusów z Niemiec ma ogromną chęć nauczenia się czegoś po polsku, oto dialog:
P: Hej, czemu chcesz się nauczyć polskiego?
N: Bo chcę być przygotowany, kiedy Polska najedzie Niemcy.,
- świąteczne akcesoria są do nabycia w sklepach już od dwóch tygodni,
- przedwczoraj w centrum otworzono Weinechtsmarkt i ozdobiono całe miasto lampkami, świerkami itd. W połowie listopada,
- w łazienko-ubikacji nie ma wywietrznika,
- nie mówią tu po niemiecku tylko po ichniemu (na DKF'ie oglądaliśmy austriacki film z niemieckimi napisami),
- na kartę zniżkową na kolej musiałem czekać dwa miesiące (idę niedługo odwiedzić austriackie koleje z prośbą o zwrot nadpłaconych pieniędzy),
- wczoraj pod zlewem kuchennym obluzowała się rura i radośnie spadła,
- w tym samym czasie Pani Babsztyl musiała akurat wyjechać na urlop (ciekawe kiedy zrealizują prośby zawarte w księdze zażaleń).
Komentarze (3):
w Poznaniu też już wszędzie choinki i lampki, poryte to, nie wchodzę do empiku bo tam już pewnie czeka na mnie św. mikołaj z reniferami
22 listopada 2008 23:47
o jaaaaaaaaaaaaaa, wreszcie, po miliardach bezowocnych prób udało mi się opublikować komentarz CUD CUD CuD
to musi mieć związek z tym mikołajem i reniferami, jak sądzisz? powinnam jednak iść do tego empiku?!? czy wystarczy jak położę się na rondzie kaponiera pod jedną ze świecących choinek?
22 listopada 2008 23:50
Musisz wejść na antenę na Ekonomicznej i zatknąć ogromną świecącą gwiazdę!
23 listopada 2008 12:32
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna