Potrzebuję poszumu jesiennych liści
W poniedziałek, korzystając z godzinnej przerwy pomiędzy wykładami, ruszyłem prosto przed siebie. Towarzyszył mi wierny rower.
We wtorek zajechałem jeszcze dalej i zdobyłem pierwsze wzgórze.
W środę znalazłem ukryty na jednym ze wzgórz domek Gustav'a Mahler'a.
W czwartek objechałem Worthersee dookoła.
Zdjęcia by: Naczelny Fotograf Mozartheim'u Sai.





PS. Te i inne zdjęcia można obejrzeć na:
http://picasaweb.google.com/pavan.vspk/Photowak#
http://picasaweb.google.com/pavan.vspk/PhotoWalk1#
http://picasaweb.google.com/pavan.vspk/Photowak#
http://picasaweb.google.com/pavan.vspk/PhotoWalk1#
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna